Przeszukując strony internetowe można się natknąć na wiele informacji dotyczących twardej wody. Dyskusja trwa i toczy się zaciekle, jednak kto ma rację i jaka jest prawda na temat twardej wody? Tygodniowo do sieci trafia prawie 2 tysiące zapytań o zmiękczacze wody – czy są potrzebne i czy można żyć z twardą wodą?

Wśród całej masy opinii i artykułów można spotkać się z dwoma skrajnymi stanowiskami. Pierwsze z nich jest za spożywaniem wody twardej i przeciwko zmiękczaczom. Druga strona jest przekonana o tym, że twarda woda negatywnie wpływa na człowieka i jego otoczenie, więc należy ją zmiękczać.

Zanim przedstawię argumenty obu stron do sprawy należy podejść naukowo. Twarda woda to zjawisko spotykane na terenie całej Polski. Poziom twardości wody zależy od stężenia zawartych w niej soli wapnia, magnezu. Istnieje specyfikacja, w której twardość wody dzielona jest na dwa rodzaje:

  1. Twardość ogólna/ nieprzemijająca/ węglowa wraz z niewęglową – to twardość, której nie da się zwalczyć poprzez chociażby gotowanie. Wynika ona z obecności soli wapnia i magnezu oraz innych substancji dobrze rozpuszczalnych w wodzie (chlorków, azotanów, siarczanów)
  2. Twardość przemijająca/ węglowa – główną przyczyną twardości tego typu są węglany i wodorowęglany magnezu oraz wapnia. Podczas gotowania związki te są wytrącane z wody tworząc dobrze znany osad

Twardość wody można określić w kilku skalach: stopni angielskich, niemieckich, francuskich, czy skali amerykańskiej. Dzięki specjalnym kalkulatorom istnieje możliwość przeskalowania wartości. Za wodę bardzo miękką uznaje się wodę poniżej 4 dH w skali niemieckiej, zaś za bardzo twardą przekraczającą 19 dH. Według ekspertów woda o twardości przekraczającej 10 dH kwalifikuje się, jako płyn, który może szkodzić instalacjom i urządzeniom mającym z nim styczność. Właśnie w takich przypadkach doradzany jest montaż zmiękczacza wody. Z wariantami dostępnymi na rynku można zapoznać się tutaj: http://www.zestudni.pl/zmiekczacze-wody/

Co mówią zwolennicy?

Zwolennicy spożywania twardej wody twierdzą, że jest zwyczajnie dobra dla zdrowia, a zwłaszcza układu krwionośnego. Wychodzą z założenia, że wapń i magnez są minerałami naturalnie potrzebnymi organizmowi. Na podstawie badań z 1957 roku przeprowadzonych przez japońskiego chemika dostrzeżono związek między twardością wody, a problemami z zapadaniem na choroby naczyniowe. Eksperyment wykazał, ze występowanie chorób naczyń mózgowych jest wyższe u osób pijących miękką wodę. Według obrońców tej opinii małe stężenie magnezu w wodzie może prowadzić do problemów z mięśniem sercowym. Tutaj dobrym przykładem mogą być mieszkańcy Gruzji wysmakowani w twardej wodzie – praktycznie nie odnotowuje się tam chorób miażdżycowych. Mniej magnezu w wodzie, w której gotuje się żywność to też mniej magnezu w samej żywności, a przez to wiele chorób spowodowanych niedoborem pierwiastka. Picie twardej wody ma korzystnie wpływać na samopoczucie, a przede wszystkim działać profilaktycznie. Nadmiar magnezu, czy innych składników nie może być szkodliwy, ponieważ automatycznie są wydalane z organizmu.

Co mówią przeciwnicy?

Przeciwnicy twardej wody mają o wiele szerszą gamę argumentów, nie tylko dotyczących aspektów zdrowotnych, ale też związanych z codziennym życiem.

  • Zachorowania na kamicę nerkową

Twarda woda może powodować kamicę nerkową u osób szczególnie narażonych na powstawanie kamieni w nerkach, dzieci i niemowląt. Ta grupa ryzyka nie powinna pić wody o wysokim lub średnim stężeniu minerałów. Co prawda twardość wody nie jest jedyną przyczyną, jednak często prowadzi do kamicy w połączeniu z innymi czynnikami.

  • Uroda

Twarda woda ma niekorzystny wpływ na skórę oraz włosy, co może być szczególnie niepocieszające dla Pań dbających o swoją urodę i stan włosów. Myte twardą wodą tracą blask i miękkość. Wydają się być przesuszone i bardziej łamliwe. Twarda woda płynąca z kranu przyczynia się do podrażnień skóry i jej złego stanu. W takich przypadkach często potrzebne jest stosowanie balsamów nawilżających. Wysuszenie skóry może powodować u niektórych osób trądzik.

  • Ochrona instalacji

Kamień powodowany przez twardość wody może osadzać się w instalacjach i je niszczyć. Jego obecność powoduje straty energii cieplnej, a dom będzie trudniej ogrzać. Twardość wody prowadzi do uszkodzeń urządzeń AGD i bojlerów. Obecność dużej twardości w wodzie to częsta przyczyna awarii pralek i zmywarek.

  • Osad

Woda o dużym stężeniu minerałów może przyczyniać się do niszczenia ubrań, materiały mogą wydawać się szorstkie i nieprzyjemne. Twardość wody może niszczyć naczynia, powodować zacieki i smugi, a szkło staje się matowe. Osad powstaje nie tylko na naczyniach, ale też urządzeniach domowych mających styczność z wodą. Po pewnym czasie nie będziemy w stanie odczyścić czajników, czy parowarów. Będą nadawały się do wyrzucenia. Osad gromadzi się też na armaturze i jest ciężki do wyczyszczenia.

  • Oszczędność

Oszczędność to argument nie tylko odnoszący się do ekonomii, ale też czasu, który poświęcają użytkownicy twardej wody na doczyszczanie zlewów, kranów, pryszniców ze zgromadzonego na nich osadzie. Miękka woda pozwala zaoszczędzić na detergentach, ogrzewaniu i użytkowaniu urządzeń.

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Warto rozpatrzeć argumenty obu stron, by podjąć dobrą decyzję. Zmiękczacz wody nie jest potrzebny w każdym przypadku, jednak jego obecność w domu może ułatwić codzienne życie.